Przed odwróceniem się na noc, drażniłem owłosioną cipkę mojej dojrzałej brunetki macochy, podniecając ją do góry.Kamerka łapała każdy moment, gdy ją wierciłem, szczytując na całej jej buszu.Raz, drugi, trzeci, trzeci i trzeci.Zacząłem dochodzić, ale nie było to surowe, zbliżone spotkanie.